W zeszłym tygodniu moja "siostrzenica" Kochana skończyła...
2 latka! :)
Z tej okazji zrobiłam dla Niej albumik (15x15 cm) przekrojowy...
od 1 roczku do ukończenia 18 lat.
Zamierzenie jest takie, aby co roku wklejać kolejne zdjęcie z urodzin, aby widzieć jak mała Olga rośnie z roku na rok. Aż do uzyskania pełnoletności ;)
Okładka
Oczywiście jestem gapa, bo przeoczyłam i nie sfotografowałam stron z latami 5 i 6 :(
I za późno zauważyłam ten brak...czyli dzisiaj...a albumu już nie ma u mnie od 1,5 tygodnia ;)
Okładka "tylnia" - ciemniejsza i poważniejsza niż początek ;)
Do albumu powstała też karteczka urodzinowa według mapki z wyzwania u Scrapujących Polek ;)
Karteczka w pełnej krasie ;)
Wiem, że jestem monotematyczna z tym zdjęciem...ale sama je zrobiłam w zeszłym roku podczas wspólnych wakacji i po prostu je uwielbiam :) Tak jak Małą Olgę - Lusię :D
To tyle na dziś, idę dziabać różne takie ;)
Buziaki!
P.S. Aha, zapomniałabym...
Wszystkiego Najlepszego dla solenizantów urodzonych 29 lutego!
W końcu urodziny mają tylko raz na 4 lata ;)
Ja znam jednego Kubę, który urodził się tego dnia,
to Jego "drugie" urodziny czyli dzisiaj kończy 8 lat! ;)
piątek, 29 lutego 2008
czwartek, 28 lutego 2008
Urodziny Jasia :)
Dzisiaj pewien solenizant o imieniu Jan obchodzi swoje drugie już urodziny.
Mam nadzieję, że poczta nie nawali i zdąży dostarczyć karteczkę z życzeniami na czas.
Nie mogłam się oprzeć i użyłam stempelka pożyczonego od pewnej bardzo miłej i życzliwej Gosi (dziękuję :*), żeby wiedziała, że jednak na coś się przydał ;)
Środeczek
Mam nadzieję, że poczta nie nawali i zdąży dostarczyć karteczkę z życzeniami na czas.
Nie mogłam się oprzeć i użyłam stempelka pożyczonego od pewnej bardzo miłej i życzliwej Gosi (dziękuję :*), żeby wiedziała, że jednak na coś się przydał ;)
Środeczek
środa, 27 lutego 2008
Prezent PIF'kowy od Pasiakowej :D
Wczoraj doszła pocztą moja "nagroda" za pierwszego ustrzelonego PIFa u Pasiakowej
(bardzoUtalentowanej i Wspaniałej Osoby :)
Jak otworzyłam przesyłkę to gęba mi się uśmiechała cały dzień i uśmiecha nadal :D
Nie dość, że Pasiakowa napisała mi bardzo fajny list to jeszcze w kopercie kryło się to!:
Zestaw w pełnej krasie :)
Nie mogę uwierzyć, że ten filcowy stworek, który tak mi się podobał teraz należy do mnie :D
Śliczne kolczyki fioletowo-zielone :) Będą mi pasowały do wszystkiego ;)
Jednak ze wszystkich tych prezencików największe wrażenie zrobił na mnie ten mały rysuneczek, który czeka już na odpowiednia ramkę i powieszenie w widocznym miejscu :)
Wywołał we mnie wiele pozytywnych uczuć i wzruszył ogromnie...
Mam więc swój własny"Rodzinny Portret":D
Kingo, DZIĘKUJĘ CI za ten piękny prezent :)
I za te wszystkie uczucia, które we mnie poruszyłaś :*
Nie wiem czy sobie zasłużyłam, ale nic to, teraz będę się tym cieszyć każdego dnia ;)
(bardzoUtalentowanej i Wspaniałej Osoby :)
Jak otworzyłam przesyłkę to gęba mi się uśmiechała cały dzień i uśmiecha nadal :D
Nie dość, że Pasiakowa napisała mi bardzo fajny list to jeszcze w kopercie kryło się to!:
Zestaw w pełnej krasie :)
Nie mogę uwierzyć, że ten filcowy stworek, który tak mi się podobał teraz należy do mnie :D
Śliczne kolczyki fioletowo-zielone :) Będą mi pasowały do wszystkiego ;)
Jednak ze wszystkich tych prezencików największe wrażenie zrobił na mnie ten mały rysuneczek, który czeka już na odpowiednia ramkę i powieszenie w widocznym miejscu :)
Wywołał we mnie wiele pozytywnych uczuć i wzruszył ogromnie...
Mam więc swój własny"Rodzinny Portret":D
Kingo, DZIĘKUJĘ CI za ten piękny prezent :)
I za te wszystkie uczucia, które we mnie poruszyłaś :*
Nie wiem czy sobie zasłużyłam, ale nic to, teraz będę się tym cieszyć każdego dnia ;)
poniedziałek, 25 lutego 2008
Kubki "Firmowe" ;)
Jakiś czas temu zrobiłam dwa kubki.
Pierwszy powędrował do Pasiakowej
Głównym motywem były zawijaski i listeczki.
Litery wyszły trochę krzywo, ale ciężko namalować wykałaczką równo i prosto na śliskiej powierzchni ;)
Druga strona kubka
Kubek z zawieszką ;)
Zawieszka przód
Tył
Pierwszy powędrował do Pasiakowej
Głównym motywem były zawijaski i listeczki.
Litery wyszły trochę krzywo, ale ciężko namalować wykałaczką równo i prosto na śliskiej powierzchni ;)
Druga strona kubka
Kubek z zawieszką ;)
Zawieszka przód
Tył
Komplet dla Mirabeel :)
Drugi kubek "firmowy" powstał dla Mirabeel
W tym zestawie królują motyle, nie tylko na kubku ale i na podkładce decu :)
Ten komplecik udało mi sie wręczyć osobiście Agnieszce na krakowskim spotkaniu :)
Zestaw w pełnej krasie ;)
Coś jakby środek...
Tył
Podkładka :)
W tym zestawie królują motyle, nie tylko na kubku ale i na podkładce decu :)
Ten komplecik udało mi sie wręczyć osobiście Agnieszce na krakowskim spotkaniu :)
Zestaw w pełnej krasie ;)
Coś jakby środek...
Tył
Podkładka :)
sobota, 23 lutego 2008
PIF - paf!!! ....kogo traf???
Dobra, przyszła pora i na mnie ;)
Jako, że wyczerpałam swój limit wygranych PIF-ów ( wygrałam u: Pasiakowej, UHK i A-guś :)
tak więc i ja dzisiaj ogłaszam u siebie zabawę zwaną:
Pay It Forward , która polega na robieniu małych prezentów innym blogowiczom.
Zasady:
1) jedynym warunkiem, by uczestniczyć w zabawie, jest posiadanie własnego bloga
2) pierwsze 3 osoby, które wpiszą się w komentarzach pod tym postem otrzyma mały, ręcznie robiony prezencik
3) prezencik zostanie wysłany w ciągu 365 dni
4) za to musisz właśnie "zapłacić" (chyba tak najlepiej to przetłumaczyć ;) umieszczając na swoim blogu post podobnej treści i dać szansę 3 kolejnym blogowiczom na złapanie prezenciku (tym razem od Ciebie) :)
Każdy blogowicz może uczestniczyć w tej zabawie maksimum 3 razy!
Tekst bezczelnie skopiowałam z blogu Pasiakowej i poddałam małej modyfikacji tu i ówdzie ;)
Jako, że wyczerpałam swój limit wygranych PIF-ów ( wygrałam u: Pasiakowej, UHK i A-guś :)
tak więc i ja dzisiaj ogłaszam u siebie zabawę zwaną:
Pay It Forward , która polega na robieniu małych prezentów innym blogowiczom.
Zasady:
1) jedynym warunkiem, by uczestniczyć w zabawie, jest posiadanie własnego bloga
2) pierwsze 3 osoby, które wpiszą się w komentarzach pod tym postem otrzyma mały, ręcznie robiony prezencik
3) prezencik zostanie wysłany w ciągu 365 dni
4) za to musisz właśnie "zapłacić" (chyba tak najlepiej to przetłumaczyć ;) umieszczając na swoim blogu post podobnej treści i dać szansę 3 kolejnym blogowiczom na złapanie prezenciku (tym razem od Ciebie) :)
Każdy blogowicz może uczestniczyć w tej zabawie maksimum 3 razy!
Tekst bezczelnie skopiowałam z blogu Pasiakowej i poddałam małej modyfikacji tu i ówdzie ;)
Niespodzianka od Finn :)
Jakiś czas temu na blogu Finn odgadłam zagadkę przez nią zadaną w wymyślny sposób :)
Wiele osób główkowało i była przednia zabawa, niestety ja potraktowałam to zbyt prozaicznie i odgadłam jako pierwsza ;)
W sumie to już zapomniałam o tym wszystkim prawie...
I nagle w tym tygodniu pojawiło się w skrzynce awizo....podreptałam dzisiaj na pocztę po przesyłkę...a tu niespodziankowa nagroda od Finn szeroko się do mnie uśmiechnęła :)
Dostałam magnesik przecudnej urody (wymacany już z każdej strony ;), który dumnie wisi już na lodówce :) oczywiście zdjęcie nie oddaje jego pełnej krasy, uroku i klimatu ;)
oraz obiecane "papierki po cukierkach"...cały czas się zastanawiam gdzie robią tak wielkie cukierki, które zawijają w trzydziesto-centymetrowe papierki ;)
Finn, jeszcze raz Ci dziękuję za świetną zabawę oraz za cudną niespodziankę :*
Wiele osób główkowało i była przednia zabawa, niestety ja potraktowałam to zbyt prozaicznie i odgadłam jako pierwsza ;)
W sumie to już zapomniałam o tym wszystkim prawie...
I nagle w tym tygodniu pojawiło się w skrzynce awizo....podreptałam dzisiaj na pocztę po przesyłkę...a tu niespodziankowa nagroda od Finn szeroko się do mnie uśmiechnęła :)
Dostałam magnesik przecudnej urody (wymacany już z każdej strony ;), który dumnie wisi już na lodówce :) oczywiście zdjęcie nie oddaje jego pełnej krasy, uroku i klimatu ;)
oraz obiecane "papierki po cukierkach"...cały czas się zastanawiam gdzie robią tak wielkie cukierki, które zawijają w trzydziesto-centymetrowe papierki ;)
Finn, jeszcze raz Ci dziękuję za świetną zabawę oraz za cudną niespodziankę :*
piątek, 22 lutego 2008
Wisior...
czwartek, 21 lutego 2008
Drobiazg...
środa, 20 lutego 2008
Parawanik II
Skoro już się "zaparawanikowałam"... no to poczyniłam kolejny z tej serii (ten sam papier ;)
Dla Mojej Najdroższej Przyjaciółki...
Z okazji bez okazji ;)
Za to, że Jest.
Zawsze.
Już od wielu, wielu (coś ok dwadzieścia i parę) lat :D
Dziękuję Ci Kochana za cierpliwość :*
Jedno zdjęcie nasze wspólne (jakoś mało mamy tych wspólnych zdjęć, mimo tylu lat...) a drugie Jej z Mężem (a moim Drogim Przyjacielem), wyszedł niezły trójkącik ;)
Fotki ze styczniowych urodzin Drogiego Przyjaciela, po których tak się przeziębiłam
(ulewa była i wiatr hulał), że trzyma mnie jeszcze do dziś :(
Przód
Fotka Przyjacielska :)
Portret Małżeński... mam nadzieje, że mi wybaczycie ;)
I szerokie plecki ;)
Dla Mojej Najdroższej Przyjaciółki...
Z okazji bez okazji ;)
Za to, że Jest.
Zawsze.
Już od wielu, wielu (coś ok dwadzieścia i parę) lat :D
Dziękuję Ci Kochana za cierpliwość :*
Jedno zdjęcie nasze wspólne (jakoś mało mamy tych wspólnych zdjęć, mimo tylu lat...) a drugie Jej z Mężem (a moim Drogim Przyjacielem), wyszedł niezły trójkącik ;)
Fotki ze styczniowych urodzin Drogiego Przyjaciela, po których tak się przeziębiłam
(ulewa była i wiatr hulał), że trzyma mnie jeszcze do dziś :(
Przód
Fotka Przyjacielska :)
Portret Małżeński... mam nadzieje, że mi wybaczycie ;)
I szerokie plecki ;)
poniedziałek, 18 lutego 2008
Adresownik
Zrobiłam sobie w końcu adresownik, bo miałam już dosyć adresów zapisywanych w pośpiechu na karteluszkach, których potem nie mogłam znaleźć.
Jest nieduży i mierzy 7 x 9 cm.
A za głównego dyndaja robi malutki dzwoneczek (uwielbiam!)
Jak zwykle trochę w nim elementów z recyklingu ;)
I tu, UWAGA!!!
Zagadka...
Kto zgadnie z czego wziął się główny (stworkowy) motyw przewodni na okładce, dla tej osoby zrobię podobny (choć odrobinę inny zapewne ;) adresownik,
(kto pierwszy ten lepszy ;)
W środku każda kartka ze stempelkiem na wpisanie adresu.
Zadeczek ;)
Jest nieduży i mierzy 7 x 9 cm.
A za głównego dyndaja robi malutki dzwoneczek (uwielbiam!)
Jak zwykle trochę w nim elementów z recyklingu ;)
I tu, UWAGA!!!
Zagadka...
Kto zgadnie z czego wziął się główny (stworkowy) motyw przewodni na okładce, dla tej osoby zrobię podobny (choć odrobinę inny zapewne ;) adresownik,
(kto pierwszy ten lepszy ;)
W środku każda kartka ze stempelkiem na wpisanie adresu.
Zadeczek ;)
sobota, 16 lutego 2008
Pierwszy parawanik ;)
Jak widać i ja zachorowałam na modę parawanikową ;)
Po tym parawaniku od Jasz, aż mi ręce latały z wrażenia, więc chcąc nie chcąc i ja swój poczyniłam.
Prezent walentynkowy dla męża (na robocze biurko), żeby mógł nas oglądać cały czas ;)
Mała Ala - córunia :)
Wspólne zdjęcie :)
Syn - Mati :)
Plecki parawanikowe
Po tym parawaniku od Jasz, aż mi ręce latały z wrażenia, więc chcąc nie chcąc i ja swój poczyniłam.
Prezent walentynkowy dla męża (na robocze biurko), żeby mógł nas oglądać cały czas ;)
Mała Ala - córunia :)
Wspólne zdjęcie :)
Syn - Mati :)
Plecki parawanikowe
piątek, 15 lutego 2008
Od moich Walentynek :)
Prezenty od moich forumowych Walentynek : Anai i Eweliny dotarły na czas i sprawiły mi wiele radości. :)
Gdy listonoszka przekazywała mi do rąk własnych przesyłkę od Anai od razu zastrzegła, że to nie ona stawiała kawę na tej kopercie i żebym nie miała pretensji o plamy...
no rozwaliła mnie tym tekstem ;)
No a w środku czekało takie cacko! Aż mnie zatkało z wrażenia, więc pozostało mi tylko obmacywanie z każdej strony... :)
Tu zbliżenie, żeby wiadomo było do czego się ślinić ;)
W środku wewnętrzne części okładki też były ozdobione i przeszyte :)
Śliczne plecki notesu.
Jak widać nie tylko z przodu wypasiony, ale nawet z tyłu jest na czym oko zawiesić :)
I jeszcze słodka karteczka walentynkowa - jak widać Anai zadbała o moje ulubione kolorki :)
Zestaw walentynkowy od Eweliny :)
Fioletowy notesik kryje w sobie niesamowite karteczki! Każda z osobna ma swoją fakturę i ręcznie malowany wzorek z każdej strony (każdy niepowtarzalny!) :)
Prawda, że świetnie to wygląda? :)
A w małym pudełeczku po zapałkach kryły się prawdziwe skarby!
Nie dość, że dostałam kilka guzioli w mniamuśnych kolorkach (soczysty fiolet i zieleń rządzą! ;)
To jeszcze obdarowana zostałam wisiorkiem z moim ulubionym zdjęciem Marilyn Monroe :) ))
Normalnie szczęka mi opadła i oczywiście nie obyło się bez bezczelnego macania i ślinienia :)
Ech, wzruszyłam się przez Was Dziewczyny :)
Dziękuję Wam bardzo, to niesamowite uczucie kiedy dostaje się coś robione z myślą o kimś.
Ulubione kolory, motywy... I te pozytywne fluidy :)
Wyściskałabym Was za to bardzo mocno!!! (haha! groźba? ;)
Dziękuję Wam Moje Walentynki: Anai i Ewelinko - za tą radość, którą mi sprawiłyście tymi prezentami. :)
Gdy listonoszka przekazywała mi do rąk własnych przesyłkę od Anai od razu zastrzegła, że to nie ona stawiała kawę na tej kopercie i żebym nie miała pretensji o plamy...
no rozwaliła mnie tym tekstem ;)
No a w środku czekało takie cacko! Aż mnie zatkało z wrażenia, więc pozostało mi tylko obmacywanie z każdej strony... :)
Tu zbliżenie, żeby wiadomo było do czego się ślinić ;)
W środku wewnętrzne części okładki też były ozdobione i przeszyte :)
Śliczne plecki notesu.
Jak widać nie tylko z przodu wypasiony, ale nawet z tyłu jest na czym oko zawiesić :)
I jeszcze słodka karteczka walentynkowa - jak widać Anai zadbała o moje ulubione kolorki :)
Zestaw walentynkowy od Eweliny :)
Fioletowy notesik kryje w sobie niesamowite karteczki! Każda z osobna ma swoją fakturę i ręcznie malowany wzorek z każdej strony (każdy niepowtarzalny!) :)
Prawda, że świetnie to wygląda? :)
A w małym pudełeczku po zapałkach kryły się prawdziwe skarby!
Nie dość, że dostałam kilka guzioli w mniamuśnych kolorkach (soczysty fiolet i zieleń rządzą! ;)
To jeszcze obdarowana zostałam wisiorkiem z moim ulubionym zdjęciem Marilyn Monroe :) ))
Normalnie szczęka mi opadła i oczywiście nie obyło się bez bezczelnego macania i ślinienia :)
Ech, wzruszyłam się przez Was Dziewczyny :)
Dziękuję Wam bardzo, to niesamowite uczucie kiedy dostaje się coś robione z myślą o kimś.
Ulubione kolory, motywy... I te pozytywne fluidy :)
Wyściskałabym Was za to bardzo mocno!!! (haha! groźba? ;)
Dziękuję Wam Moje Walentynki: Anai i Ewelinko - za tą radość, którą mi sprawiłyście tymi prezentami. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)