środa, 30 lipca 2008

Podobieństwo...?

Kolejna, trzecia część wyzwania "Nulkowego" poszła na warsztat.
Tym razem ja wymyślałam temat,
bo chodziło za mną to zdjęcie Kuzynki z Córką :)
Złapałam je w maju, kiedy nieświadomie ujawniły
podobny odruch...i zafascynowało mnie to na tyle,
że sięgnęłam migiem po aparat :)
Wrzucam zdjęcie samego scrapa, bez szczegółów,
bo tylko tyle zdążyłam obrobić i przesłać przed wyjazdem.
Kolorki trochę ostre i w sumie tak miało być przy bladym zdjęciu ;)

P.S. Kolejny temat podaje Anna-Maria vel Princi :)

sobota, 26 lipca 2008

Na sprężynkach ;)

Moje ostatnio zrobione adresowniki (dla fajnych Kobiet :)
i notes dla wielkiego fana "Spider-man'a"
(czyli mojego syna ;)
W końcu zaczęłam testować moją nową bindownicę "Bind-it-All",
bo czekała na to grubo ponad miesiąc...
i się doczekała nareszcie! :)

Pierwszy - można się zorientować dla kogo to po literce przewodniej ;)
PrzódTył

Drugi, dopiero dzisiaj wysłany...spontan taki ;)
Przód
Tył
I notesik zrobiony pod wpływem impulsu...i nacisku latorośli także...długo zwlekałam, bo ciężko mi było ugryźć ten temat superbohatera...ale w końcu...
i musiał być niebieski na 100 % ! :)
Mini-notesik Przód

Tył

A teraz wracam do pakowania...brrr...nie cierpię,
ale trzeba zmienić chociaż na chwilę klimat ;)

Dziękuję :* przeogromnie za Wasze odwiedziny i komentarze...
dzięki temu wiem, że warto :)

czwartek, 24 lipca 2008

Brak słońca i czasu...

Hmmm....Pogoda nie nastraja mnie zbyt optymistycznie...ciągle pada i pada, chyba trzeba pomyśleć o jakiś fioletowych gumofilcach ;)
Tak jak i innym czasu brakuje na wszystko co by się chciało...robię kilka rzeczy z weną w stanie umiarkowanie średnim, a nawet ździebko poniżej...

Wrzucam zaległą (sprzed ponad 2 tygodni)
kartkę urodzinową dla Filki...I paskudnie niebieskie spineczki ;)
(paskudnie-czyli soczyście :))

To tyle na razie.
Wracam do mojego "roboczego" stołu....zawalonego po sufit ;)
Trzeba się sprężać, bo wczasy się szykują za 3 dni :)

niedziela, 20 lipca 2008

Kolejny rok za mną ;)

Dziękuję Wam Wszystkim za pamięć
i przemiłe życzenia urodzinowe :* :* :*
(kartkowe, mailowe, smsowe, telefoniczne i złożone osobiście:)
Sprawiły mi one mnóstwo radości a czasem zaskakiwały, zwłaszcza od osób, z którymi dawno nie miałam kontaktu...zdarzyły mi się nawet chwile wzruszeń, np. gdy moje małe, cudowne siostrzenice zaśpiewały mi pięknie "sto lat" przez telefon, to dopiero były emocje :)
Moim najbliższym Przyjaciołom dziękuję ogromnie za zajefajną piątkową imprezę... :)))
Do tej pory czuję się nie w formie i odespać nie mogę ;)
Stąd też zdjęcia wspaniałych prezentów, które otrzymałam nie są najwyższych lotów (przepraszam...),nie czułam się na siłach, ale jak odpocznę to wstawię (chyba ;) lepsze fotki...

I tak, zaczynając od kolejności otrzymywania cudnych podarków...
Pierwszy przywędrował od Zielonej Marlenki (karteczka i tagbook we fioletach :))
(dziękuję Kochana, zaskoczyłaś mnie bardzo mile :*)
Kolejny prezent od Pasiakowej, cudownej i zdolnej... Dziękuję Kochany Pasiaczku :*
(niestety zdjęcie spartoliłam dokumentnie, ale dla chętnych zobaczenia w prawdziwie pięknym odcieniu fioletu tego krasnego piórniczka zapraszam do samej Pasiakowej :))

A tu kolejne zaskoczenie... Przesyłka od Donny
prosto z Anglii...
Oprócz niesamowitej "trójkątnej" kartki i cudnego urodzinowego notesu dostałam...no, te co tak bardzo lubię i od których jestem uzależniona :)) STEMPLE!!! Thank You so much Donna :*

Macając notes wzruszyłam się niesamowicie gdy zobaczyłam, że nazwy miesięcy wystemplowane są po polsku...normalnie w dołku mnie ścisnęło, że Jej się chciało...dla mnie... :)

Następnie dotarła przecudnej urody kartka od Mirabeel, która niesamowicie mieni się drobinkami fioletowego brokatu :) ...Dziękuję Agnieszko :*

I w urodzinowy wieczór wpadło kilka prezencioli od moich Kochanych Przyjaciół :)
Dziękuję Wam za wszystko a zwłaszcza za to ciepło w serduchu :*


Czas szybko zleciał i dalej pędzi nieubłaganie...za rok świętuję już okrągłą liczbę ;)))

czwartek, 17 lipca 2008

DOM...pełen nadziei :)

Scrap zrobiony na 16 wyzwanie "Scrapujących Polek"...
Zrobiłam go z myślą o parze moich
Najważniejszych Przyjaciół,
którzy budują swój dom i to właśnie Oni
zainspirowali mnie do podjęcia tego wyzwania...
Pierwszy raz pracowałam w takich barwach:
brązie, sepii i piasku
(po mojemu: czekolada, cynamon i krem ;)
Robiąc go z myślą o Nich czułam niesamowitą radość i nadzieję....
stąd napis "Dom" mający kolor zieleni...Nadziei :)

Scrap wyszedł baaardzo wypukły, ciężko go było oprawić,
ale w końcu się udało i dostaną go jutro w prezencie...
na moje 18-naste urodziny ;)))



I kilka szczegółów...Dach z patyczków do lodów ;)


Cegiełki z tektury (inspiracja zaczerpnięta od Karoli :)
i drzewo ze sznurka ;)

I kwiatki pstrokate ;)

wtorek, 15 lipca 2008

Hania się zieleni ;)

Zrobiłam nieduży albumik (12x14 cm) dla małej Hani,
u której w weekend byliśmy w odwiedzinach :)
Tym razem starałam się, żeby nie był przeładowany
dodatkami i nie przeważał kolor różowy ;)
Postawiłam na soczystą zieleń,
ponieważ zdjęcia robione były wiosną...

Okładka...

1 i 2 strona



3 i 4 strona



5 i 6 strona


Okładka zamykająca albumik
A do albumiku karteczka urodzinowa...
bo Hania na dniach będzie obchodziła swoje trzecie urodziny :)
(coś prześladują mnie ostatnio te korony.. ;)

czwartek, 10 lipca 2008

Bannerek? ;)

Na ostatnim spotkaniu scrapowym w Rybniku Carrantuohill zrobiła mi zdjęcie w papierowej koronie... Przypadkiem mi je udostępniła (dzięki Kochana Carran :*)
i nie mogłam się oprzeć, żeby coś z nim nie zrobić...
Chciałam, żeby było tylko w moich ulubionych kolorach fiolet-zieleń, chciałam wypróbować wytłaczarkowe napisy z papieru, które zapoczątkowała Latarnia...a że z resztek zrobiłam coś jakoby małą księżniczkę, z poczochranymi włosami, to też chciałam ją gdzieś wcisnąć...zawisła więc na huśtawce, ale trzeba było dorobić gałąź na której by się huśtała...
Po prostu, chciałam, żeby było baaardzo słodko i kolorowo po mojemu i z przymrużeniem oka, ot, taka moja własna Nowalinkowa karykaturka ;)


Małe zbliżenie na portrecik koronny ;)
I na malutką, poczochraną "księżniczkę"
(niestety nie miałam nic fioletowego na włosy, ale róż jest ok ;)

P.S. Życie powinno być zdecydowanie bardziej kolorowe i wesołe...
chociaż z tym drugim bywa gorzej ;)

wtorek, 8 lipca 2008

Okładki albumów :)

W ostatnim czasie zrobiłam te oto dwa nieduże (11x12 cm)
albumiki na zamówienie.
Pokazuję niestety, albo i stety ;) tylko okładki,
zawartość pozostaje dla obdarowanych
i opowiada krótkie historie zdobywania licencjata
z dużą dozą humoru :)
Wszystko utrzymane w podobnej tonacji kolorystycznej
i optymistycznej ;)

Album dla Beatki, okładka z przodu...
I z tyłu...

Okładka albumiku Gabrysi
I tył.
P.S. Nie pokazuję środków albumów,
bo nie znam osobiście tych Szanownych Pań i być może
nie życzyłyby sobie upubliczniania zawartości.

poniedziałek, 7 lipca 2008

Spineczki ;)

Zachciało mi się ozdobić spineczki od momentu kiedy zobaczyłam te śliczne ćwieki w sklepie scrapart ;) Kupiła je dla mnie pewna fajna osoba (Dorką zwana :) Filcowe kwiatki sprezentowała mi w letniej wymianie Abrakadabra, wstążeczki odsprzedała mi Betik na spotkaniu scrapowym, a hortensje kupiłam na wyprzedaży w Home&You.
I tak z elementów od różnych osób (Dziękuję Wam :*) powstały te banalne, ale jakże słodkie spineczki.

Najładniej prezentuje się na "Małej Ali" (zwanej Ziutą;)
Jednak ja też nie mogłam sie oprzeć, żeby jej nie założyć ;)

Tak wiem, dziecinnieję na stare lata ;),
ale jest taka pora roku, że aż krzyczy o kolory :)

sobota, 5 lipca 2008

Na wspomnienia...

Ozdobiłam album na zdjęcia dla Przyjaciela,
który obchodził właśnie swoje "naste" urodziny ;]
Od początku sobie ubzdurałam, że będzie niebiesko-brązowy.
(Album oczywiście, nie Przyjaciel ;)
I w sumie jest, tylko jeszcze czarny się wepchał ;)
Ale nic to i on znalazł miejsce dla siebie.
A impreza fajna była, no! :)


Bok albumu...
i tył (jak widać skromniejszy od frontu;)

Do albumu włożona była ta paskudna kartka ;)
Robiąc ją słuchałam "Korn'a" - dlatego taka poszatkowana wyszła ;)

P.S. W końcu tknęłam nożyczkami papier (patrzy wyżej;)
z wymiany od Jaszmurki, bo leżał już ze 4 miechy ;)
No i przydał się w końcu na albumik i kartkę.
Dzięki Jasz :*

piątek, 4 lipca 2008

Ślubna z ramką

Kartka zrobiona na zamówienie
(koniecznie musiała być ramka-życzenie klientki ;)
I tak w całej okazałości- kartka ślubna wraz z kopertą.

Nie wiem czemu, ale robiłam ją dosyć długo
(ponad dwie godziny),
chociaż nie wygląda na taką pracochłonną ;)Sama kartka
Kartka z wysuniętym środkiem,
zamiast którego można włożyć zdjęcie Młodej Pary.

środa, 2 lipca 2008

Bransa i relaks ;)

W ramach relaksu i prezentu dla pewnej fajnej Kobietki :)
Jedna bransoletka - dwa wcielenia ;)
Z dyndajkami i błękitnymi, szklanymi kroplami :)
W sam raz na lato do spódnicy...

Odsłona pierwsza (zdjęcie bez lampy)

Odsłona druga, zdjęcie z lampą ;)

I również w ramach relaksu i umiejętności cieszenia się z małych rzeczy.
Dzika radość z "jazdy" na drewnianym motorku :)
(Tylko dzieci tak potrafią :)
I drugie wcielenie małej Ali-pożeracza krakersów we wianku :)