sobota, 31 stycznia 2009

Biała Sukienka...

Kolejny miesiąc już prawie za nami, więc nadeszła pora na publikację pracy z serii "Nulkowe wyzwania", której temat tym razem podawała Finn.
Na początku jak zwykle ogarnęła mnie panika co mam zrobić, jakie zdjęcie itp.
Ale w końcu przypomniałam sobie o pewnej sesji zdjęciowej, którą zrobiłam mojej małej Alicji...ubrałam ją we wianek, który uplotłam na tę okazję z papierowych kwiatów i właśnie w białą sukienkę, której długo szukałam w sklepach...mała się wierciła, kręciła, stroiła różne miny i ze wszystkich zdjęć wtedy zrobionych właśnie to najbardziej mnie wzrusza. Zdjęcie służyło jako motyw przewodni na zaproszeniach małej ALi na jej chrzciny :)

Robienie tego scrapa mnie odprężyło, poszłam w tonację, jakiej jeszcze nigdy chyba nie użyłam przy żadnej z moich prac a tym razem chciałam spróbować, żeby było jasno i łagodnie..
Za to format ten sam co zwykle 20x20 cm...żeby zmieścił się do albumu z pozostałymi pracami z tego wyzwania :)
Kawałek szczegółu z bliska...
oraz napis wystemplowany na tekturce, nakryty białą kalką (w celu złagodzenia mocnego brązu)...całość zszyta (bałam się użyć kleju, żeby nie powstały niepotrzebne plamy ;)
Podsumowując...bardzo lubię to wyzwanie, chociaż widzę, że dziewczyny troszkę się wykruszają, jednak mam nadzieję, że wytrwam do końca, bo powiedziałam sobie, że chcę mieć z całości "wyzwaniowy album" ze wszystkimi moimi pracami. A wyzwanie jak to wyzwanie bardziej motywuje do pracy :))
Miłego weekendu wszystkim życzę i dziękuję za komentarze :)

wtorek, 27 stycznia 2009

Brązy na czele!

Kolejny scrap na zamówienie...zdjęcie może nie jest rewelacyjne, ale jak się nie ma wyboru to...Ale i tak się fajnie bawiłam przy tym scrapie, szybko poszło i troszkę te "zamówione odgórnie" brązy przełamałam odrobiną błękitu.
Wymiar 23x23 cm...nietypowy, ale w sam raz do antyramki,
którą posiadam,
przez to nie używałam zbyt wypukłych elementów, żeby łatwo sie oprawiło :)

Przy okazji bardzo dziękuję Wam
za wszystkie odwiedziny i komentarze.

Przepraszam, że nie odpowiadam na każdy komentarz z osobna, bo trwa to dosyć długo,
zdecydowanie ten czas wolę poświęcic na odwiedziny na Waszych kreatywnych blogach :))

sobota, 24 stycznia 2009

Wędruje i w oczy kłuje ;)

Oto mój drugi album wędrujący, tym razem z Noworocznej Wymiany Albumów, zorganizowanej przez Abrakadabrę :)
Mam nadzieje, że nie będę zaniżać poziomu, bo już po obejrzeniu wstępnych zdjęć albumów pozostałych Uczestniczek, zaczęłam mieć wątpliwości czy dam radę i sprostam temu wyzwaniu...
Jak zwykle czas pokaże.
Mój album ma wymiary ok 15,5X 15,5 cm.
Jak widać, ubrany jest w dosyć soczyste kolory a to "wina" tego, iż coraz bardziej doskwiera mi brak słońca, ciepła i kolorów...więc wyżyłam się, tworząc mojego wędrownika :)
No to zaczynamy prezentację ;)

Okładka...
Małe zbliżenie na szczegóły...
Środek...
(poza tym ozdobionym środkiem kolejnych kilkanaście kart jest pustych
i czekających na kolejne wpisy Zdolnych Uczestniczek :)
Elementem środka jest między innymi "List przewodni"
( z moimi wytycznymi), otwierany po przesunięciu wskazówki w dół,
oraz swawolny obrazek z kombinowanymi postaciami moich Pociech ;)
Tył okładki ozdobiony z resztek po wycinaniu elementów zdobiących środek :)
Album został już wysłany i szczęśliwie dotarł do pierwszej z uczestniczek wymiany...ciekawa jestem jak długo potrwa zanim wróci do mnie ubogacony kolejnymi wpisami :)

wtorek, 20 stycznia 2009

Kursowato... ;)

Dzięki zaproszeniu Nulki :) zostałam styczniowym gościem wortalu Image Hosted by ImageShack.us
i jednocześnie zgodziłam się na to by przygotować kilka kursów "krok po kroku" związanych ze scrapowaniem.
Na pierwszy ogień poszedł szybki kurs zrobienia scrapa, który jednocześnie był prezentem dla Przyjaciół. Można TU zobaczyć jak powstawał po kolei każdy jego element.

Kolejną rzeczą, którą "skursowałam" jest to pudełeczko po zapałkach.
Cały kurs również do wglądu można znaleźć TUTAJ.
Przyznaję, że robienie kursów to nie taka prosta sprawa, bo trzeba pamiętać o tylu rzeczach...i do tego zrobić dobre zdjęcia, co o tej porze roku jest dla mnie pewnym problemem (za krótki dzień, słabe światło).

Poza tym w lutym poprowadzę moje pierwsze warsztaty scrapbookingu w Rybniku,
w galerii "HARMONY ART" (naprzeciwko Plazy)
To jest dopiero wyzwanie, dlatego już teraz powoli się do tego przygotowuję.
Szczegóły i zapisy TUTAJ :)

poniedziałek, 12 stycznia 2009

Kwadratowe :)

Znajdując chwilę na obrobienie zdjęć, wrzucam 4 nowe kwadratowe kartki :)
Jakoś ten format (13x13 cm) bardziej lubię ostatnio niż tradycyjne prostokątne ;)
Pierwsza to taki żarcik, poza tym troszkę pomyliłam proporcje i wyszedł za duży łepek (mój własny), ale skoro ma być wesoło to zostaje tak jak jest.... :)
Druga kartka (zamówiona) też ze stemplem "magnoliowym" już z oryginalną głową i żeby nie było, dorysowałam dziewczynce delikatny uśmiech ;)
Obrazek z zamysłem nie pokolorowany, żeby widać go było na pozostałym, barwnym tle :)
Ograniczyłam się tylko do delikatnych rumieńców ;)
Trzecia powstała, bo musiałam wykorzystać żółte szkiełko, które dostałam w sobotę od Alinki w niespodziankowym pudełku oraz nowy (kupiony dawno) stempel :)

Czwarta również na zamówienie, męska, motywy znane juz z innych prac ;)

środa, 7 stycznia 2009

Słodko i dziewczyńsko :))

Z "małym" poślizgiem, ale w końcu trafił do rąk Oli
prezent urodzinowy.
Specjalnie dla Niej obrazek z Jej słodkim portrecikiem :))
Na bazie małej, ciemnoróżowej ramki z dziwnymi wzorkami,
której wierzch zmienił wygląd po oklejeniu jasnoróżowym kartonem i małej kosmetyce :)
Środek obrazka ma 6,5 cm x6,5 cm a cała ramka mierzy 11,5 cm.
Do kompletu i lepszego opakowania obrazka, uszyłam "Torebkowiec" (mój drugi w życiu:)
Mięciutki, z ocieplaczem pomiędzy warstwami, zamiast zamknięcia kawałek sznureczka do motania w dowolny sposób...oczywiście na różowo :))
Prezenty jeszcze ciepłe prosto z mojego "warsztatu", ale już w rączkach jubilatki, widać było, że się podobały, macane były bez przerwy z szerokim uśmiechem :))

sobota, 3 stycznia 2009

Drobiazgi dla Przyjaciół :)

Jeszcze z zaległych prezencików świątecznych dla Przyjaciół...
Dla Mojej Najważniejszej Przyjaciółki Madzi - notesik w takich dziwnych kolorkach z taką "Małą Madzią" na okładce (tak mi się skojarzył ten obrazek, bo z Madzią znamy się od żłobka i jak była mała to podobnie wyglądała :)
Tył tego małego "Madziowego" notesu.
Oraz drugi dla Mojego Przyjaciela Marcina (męża Madzi :))
taki notes retro-nie retro...

I tył notesu z tą złotą myślą,
która według mnie pasuje idealnie do ram zwanych Przyjaźnią :)
I na koniec dodatki do świątecznych prezencików
moje ulubione, szyte serca
w innych wersjach kolorystycznych niż dotychczas ;)
Dumnie wiszą (jeszcze) na różnych choinkach :)
hmm...podsumowując muszę przeprosić się z brązem i niebieskim, z którymi byłam zazwyczaj na bakier a ostatnio nałogowo ich używam w duecie ;)