Sobotnie spotkanie w Krzeszowicach 8 marca szybko minęło niestety... za to pozostało kilka zdjęć upamiętniających to wesołe wydarzenie ;)
Po radosnym i jakże miłym powitaniu wszystkich przybywających po kolei Dziewczyn, nastąpiła wymiana prezentów różnej maści...i macanie "dzieł" wszelakich przywiezionych przez scraperki :)
Tutaj na przykład
Nulka cieszy swe oczęta podarunkiem od
Filki :)

Tu już "Parchate" ;) w swoich objęciach :)
Jedna z Parchatych, ta najbardziej Parchata nie lubi upubliczniać zdjęć swoich (tutaj tylko fragmentarycznie), dlatego szanuję to i nie wrzucam "tych" fotek ;)

Mimo wszystko, jednak coś powstawało na spotkaniu...Mamami dzielnie pracowała :)
Nulka za obiektywem aparatu Filki (bardzo lubię to zdjęcie :)
Finn w żywiole tworzenia....przynaję, że byłam i jestem pod wrażeniem tego co wychodziło w trakcie spotkania spod Jej zdolnych rąk :D

Coś się tworzyło, ktoś się przysiadał, oglądał, podglądał, pytał...można się było wiele nauczyć podczas tych kilku intensywnych godzin spotkania...

Jednak ze wszystkich uczestniczek nieprzerwany i niesamowity spokój okazywała
Agnieszka-Anna tworząc swoja przecudną kartkę wielkanocną :)

Każda z uczestniczek zostawiała zrobioną przez siebie kartę jako "zapłatę" za wynajęcie miejsca spotkania. W momencie kiedy wynajmująca (i jakże miła :) Pani wystawiła do sprzedaży owe kartki, ja szybko drapnęłam (grzecznie zakupiłam :) tą, do której cały czas się śliniłam ;)
Mimo tego, że widziałam przez całe spotkanie jak powstaje ta przepiękna i warstwowa kartka
Agnieszki-Anny, to dalej się zastanawiam i dziwuję, jak Ona to robi???
Nie wiem do tej pory, ale cieszy mnie widok tej Wyjątkowej kartki każdego dnia zwłaszcza, że zbliżają się Święta ;)

A tu już zdjęcia bardziej osobiste ze Wspaniałymi Kobietami ;)

i z
Nulką, której zawdzięczam tak w ogóle udział w tym spotkaniu (Dziękuję Wariatko Droga :*)