Jarmark był i się zmył ;)
Posiedziałyśmy w Parku Zdrojowym w weekend po parę godzin. Dobrze, że było doborowe towarzystwo to czas szybko zleciał a pogoda była łaskawa. Największe podziękowania kieruję w stronę Anity22, która woziła mnie przez dwa dni tam i z powrotem z całym majdanem i znosiła moje gadulstwo ;)
Ogólnie nie było źle, ale miasto mogło lepiej nagłośnić i rozreklamować imprezę - tym razem nie stanęło na wysokości zadania, może za rok się poprawi ;)
Poznałam kilka fajnych osób, starzy znajomi też dopisali, coś się sprzedało, coś się kupiło :)
Posiedziałyśmy w Parku Zdrojowym w weekend po parę godzin. Dobrze, że było doborowe towarzystwo to czas szybko zleciał a pogoda była łaskawa. Największe podziękowania kieruję w stronę Anity22, która woziła mnie przez dwa dni tam i z powrotem z całym majdanem i znosiła moje gadulstwo ;)
Ogólnie nie było źle, ale miasto mogło lepiej nagłośnić i rozreklamować imprezę - tym razem nie stanęło na wysokości zadania, może za rok się poprawi ;)
Poznałam kilka fajnych osób, starzy znajomi też dopisali, coś się sprzedało, coś się kupiło :)
Arine, Anita22 i ja ;)
Niewielka część naszego zbiorowego stoiska ;)
Niektórzy potrafili wykorzystać czas kreatywnie jak np.GPS06 i Agni (w trakcie robienia kartek)
Oczywiście Ziuta przyjechała sprawdzić jak nam idzie ;)
To by było na tyle krótkiej relacji, dziękuję za odwiedziny na blogu i na Jarmarku :)
19 komentarzy:
Piękne stoisko! A ile śliczności! :)
Słodka ta Twoja córka :) Kolczyki bardzo się podobały :)) Dzięki :)
olalala ile różności
:)))
śliczne stoisko, ale jaki masz piękny fartuszek!!! :)
Uaa.. jakie stoisko piękne :)
I profesjonalny fartuszek ;)
tak to ja, Kapitan Wielka Łapa w akcji! ;p jak tylko Małż się zmyje na weekend, dopadnę jego komputer i pobawię się częścią zdjęć. obiecuję od razu posłać. fajna relacyjka :]
Szkoda, że Pomidor nawalił, a mąż był „wyjechany” drugim moim pojazdem.
Mogłam tam być, a tak to tylko ślinię się do ekranu:( Gratuluję weny, pogody i przede wszystkim pogody:) A Alusia cudna jest! Najpiękniejsza!
ha, właśnie chciałam zapytać jak tam jarmark. Fajnie stoisko wygląda, szkoda, że mam do Was tak daleko, bo bym na pewno zajrzała.
Ale cudności żeście tam miały!!! :)
Najważniejsze, że miło spędziłyście czas :)
Ja też jestem niemożliwa gaduła :D
Ale słodkości! Fajnie wyglądały stoiska. Super.
Alinka jaka ja gruba na tej force :P e tam gaduła z gadułą jeździła :) fajowsko było!
Alinko masz fluidy do handlu-zawsze będę cię zabierać ze sobą :)
Jakie cudowności ;)
Było bardzo fajnie, ale to dzięki Wam :* Nigdy wcześniej czas mi tak szybko nie upłynął :))
A Ziuta to sama słodycz!
Ale ajny straganik :)
Ale fajnie miałyście!
Ja też żałuję, że mnie z wami nie było:) Podziwiam mnóstwo pracy jaką włożyłyście w przygotowanie waszego atrakcyjnego stoiska!! No i tyle cudności na Twoim blogu Alinko od mojej ostatniej wizyty tutaj... zazdroszczę zdolności po raz kolejny:)...i pozdrawiam
musiało być fajnie! a jak się zapisać na taki jarmark?
(calineczkowo)dzięki bardzo i przepraszam za kłopot :)
Prześlij komentarz