niedziela, 2 listopada 2008

Arine :)

W piątek miałam to szczęście, że w końcu osobiście poznałam Arine :*
Szczęście jest tym bardziej większe, że mieszkamy w tym samym mieście :)
A już totalnym przegięciem tego szczęścia jest to, że dostałam od Arine tego oto wróżko-aniołka...

i tę piękną, małą grafikę!...
oraz to, że spędziłam z Nią przecudny wieczór "macając Jej prace, które zabrała w tym celu (ona macała moje, żeby nie było ;)
Z ciężkim sercem, ale podzielę się z Wami wiadomością, że Arine organizuje u siebie na stronie "blog-candy", w którym można wygrać, hm, no takie tam różne...co się będę rozpisywać... ;))
Kto jeszcze nie widział cudów, które Arine tworzy, to tym prędzej musi to nadrobić!!!
Ostrzegam, serce może pęknąć z zazdrości! ;)

(TUTAJ można kupić niektóre z prac Arine :))

P.S.Arine, dziekuję Ci za to spotkanie i czekam na kolejne...chyba już w piątek?? :D

13 komentarzy:

Godelieve pisze...

I can't read what you're writing, but I love what I see :)

Nowalinka pisze...

Look for blog my friend Arine, this things she made :)

rudlis pisze...

Oj piękności dostałaś :))) Zazdroszczę ;)
Idę podziwiać candy Arine:*

pasiakowa pisze...

Jaaaaa! Jakie cudne rzeczy tam są! :)
Twój elfiko-wróżek cudny jest :)
Idę pomóc szczęściu w możliwości posiadania podobnego cuda ;)
Dzięki :*

finnabair pisze...

to jest przepiękne...przepiękne!
nie wiedziałam, że ludzie potrafią takie cuda zrobić...cudo....strasznie ci zazdroszczę, a co!

k_maja pisze...

o jaaa... zazdroszczę! Nie tylko cudnej lali, ale też poznania w realu TAKIEJ ZDOLNIACHY! :) weź Ty kochana przywlecz ją kiedyś na jakieś spotkanie do Krakowa :)

cwasia pisze...

Nowalinko, aż mnie skręca z zazdrości, że poznałaś Arine i mogłaś pomacać jej wspaniałe prace.
Ja się w kolejce do jej Candy ustawiłam, a nuż widelec się uda?

gulka pisze...

nooo Arine tworzy cuda :))

RosaliaArt pisze...

chyba właśnie pękło mi serce!!!! nowalinko dziękuję, że dzięki tobie mogłam trafić na tak utalentowaną osobę, jaką jest Arine:D

Rydia pisze...

tak ,tak ja też proszę o przywleczenie Arine na spotkanie do Krakowa
Cudowny prezencik dostałaś :*

Anonimowy pisze...

Nowalinko, w piątek będę na pewno:*
Nie mogłam się napatrzeć na Twoje scrapy- mam nadzieję , że coś uda mi się stworzyć przy Twojej pomocy!
To ja mam szczęście, że trafiłam na taką talenciarę w swoim mieście:))
Buziaki!
Pewnie, pojedziemy razem do Krakowa! Dziękuję za zaproszenie:*

Anonimowy pisze...

Nowalinko aż Ci zazdroszczę tego spotkania-nie sądziłam,że my tu na tym krańcu świata takie zdolniachy chowamy ;)pozdrawiam Anita

Anonimowy pisze...

Witam. Śliczne rzeczy robisz podobnie jak Arine :-) Pozdrawiam - sąsiadka z Rybnika podziwiająca scrapki biżuteryjka :-)