Musiałam zrobić sobie chwilową przerwę od kartek świątecznych (na razie 52 sztuki ;), żeby nie zwariować i nie zatracić do nich serca.
Odskoczyłam więc na chwilę do karteczki na Hallowenn (to dzisiaj :) już od dłuższego czasu miałam ochotę ją zrobić, żeby przetestować zalegające stempelki ;)
Nie ma konkretnego przeznaczenia, ot taki impuls.
Odskoczyłam więc na chwilę do karteczki na Hallowenn (to dzisiaj :) już od dłuższego czasu miałam ochotę ją zrobić, żeby przetestować zalegające stempelki ;)
Nie ma konkretnego przeznaczenia, ot taki impuls.