Dla Filipka :)

Specjalny, imienny aniołek dla kilkumiesięcznego chłopczyka.
Mam nadzieję, że przyniesie Filipkowi duuużo szczęścia i zdrówka, które teraz są mu bardzo potrzebne a operacja się uda...trzymam mocno kciuki! :)

Coś mi zdjęcia wyszły w innej tonacji, ale nic to :)
Grunt, że sam aniołek się spodobał :))

Gablotka...

A właściwie mały, drewniany pojemnik z przegródkami...
Długo się zabierałam za coś w tym stylu
i w końcu "jedno takie" wydłubałam,
z anielskimi zdjęciami Ziuty w roli głównej :)
Wielkość całości 17x17 cm.

Ze skosa...

I po kolei poszczególne ćwiartki...
Z glinianym serduszkiem i szklanym oczkiem...

Z serduszkowym drzewkiem...

Z aniołkiem i gołąbkiem...(moja ulubiona :)

Z ramką i mikrokulkami.

Cieszę się, że znajduję czas na to, żeby w końcu robić takie pamiątkowe "pierdółki" dla siebie i rodzinki ;)
P.S. A to jeszcze nie koniec tych "anielskich" zdjęć ;P

Anita & friends

Kolejny maluch, wielkości poniżej 10 cm ;)
Tym razem dla Anitki, z okazji Jej urodzin.

Po kolei 6 stron.

Tył okładki.Etui, opakowanie na album.

Za wyjątkiem motyla i literek, wszystkie stemple są ze sklepu "Lemonade" ;)

Wyzwanie Lemonade

Pierwsze z wyzwań na blogu wyzwaniowym "Lemonade" to otwierana kartka "brama".
Po szczegóły dotyczące wyzwania zapraszam TUTAJ.

Moja wersja zrobiona z produktów "Lemonade"
- (stemple i papier) prezentuje się tak:
Zamknięta...

...i otwarta.

Mała rzecz dla dużego chłopca ;)

Mój syn, Mati, obchodził wczoraj swoje 10 urodziny
(jak to dobrze, że ciągle młodo wyglądam mimo swojego wieku ;)
Zrobiłam dla niego albumik 9x10 cm...może troszeczkę złośliwy,
ale lubimy takie klimaty, album się podobał, więc...
Zacznijmy od tego, że album zapakowałam w etui zrobione
z drugiej i ostatniej już nogawki, jego ukochanych dżinsów.

Zamykany na sznureczek oplatany wokół guzików.

Na okładce dominuje dziwny, dwuwarstwowy ludzik., z wielką czupryną z tyłu ;)

Tytuł nawiązuje do Jego ulubionej gry...

Gutek, to jego rodzinna ksywka ;P

I po kolei nonszalanckie pozy...

I tył albumowej okładki.

Na razie tyle, teraz na warsztacie mam "anielskie" zdjęcia Ali :)

Prawie róża ;)

Kartka z kwiatkiem imitującym różę ;)
Długo leżał ten kwiat na parapecie i czekał na swoją kolej...
Zrobiony z cienkiej bibułki, podkolorowany distress ink i brokatem.

Na napisie ukradkiem przycupnął, mały koślawy ptaszek :)

Skrzydła...

Uszyłam je już dawno dla mojej córki do przedszkola,
jednak jak widać poza przedszkolem też lubi je zakładać i białą sukienkę od Babci :)
Przynajmniej piórek nie zgubi i skrzydeł nie złamie,
bo mięciutkie są a jak się przykurzą to wypiorę ;)

Otwarcie "Lemonade"

Polpomp, sklep ze stemplami w nowej szacie, z nową nazwą "Lemonade".
Po długich oczekiwaniach otwiera swoje progi :)
Dużo nowości, piękne wzory stempli, rodzima produkcja, czego chcieć więcej...a tak, kasy...ale w ramach otwarcia można wygrać kilka stempli i papierów, więc zapraszam na blog candy w imieniu swoim i pozostałych projektantek :)

Pokojowa...

Zawieszka dla małego Tomka :)
Wymiar coś w okolicach 20x15 cm (nie pamiętam, bo już dawno jest u małego właściciela).
Jak na mnie nietypowo, bo nie przepadam za żółtym, ale tutaj mi się spodobał.

Stemple "roboty" od Endiego, w końcu się przydały ;)