Byłam, widziałam całą Jej pracownię już kilka razy, a że nawet są do niej drzwi to i zawieszka powstała ;)
No, ba, trzeba było wypróbować nowy "TimHoltzowy" wykrojnik: klatkę z ptaszkiem ;)
Do tego UTEE i pobyt w zamrażarce spękanej etykietki
(ale chrupało przy łamaniu, bałam się, że coś odpryśnie),I oczywiście metalowy, tuszowany kwiatek ;)
(ale chrupało przy łamaniu, bałam się, że coś odpryśnie),I oczywiście metalowy, tuszowany kwiatek ;)