Jak widać i ja zachorowałam na modę parawanikową ;)
Po tym parawaniku od Jasz, aż mi ręce latały z wrażenia, więc chcąc nie chcąc i ja swój poczyniłam.
Prezent walentynkowy dla męża (na robocze biurko), żeby mógł nas oglądać cały czas ;)
Mała Ala - córunia :)
Wspólne zdjęcie :)
Syn - Mati :)
Plecki parawanikowe
13 komentarzy:
That is very beautiful - and so are your children. Your little girl has such a cute little face.
Thankyou for visiting my blog.
Ach, to ten;)
Świetny!!!!
I miło Was zobaczyć.
wspaniały parawanik Nowalinko! uczeń dorównał mistrzowi :)))
Alinka powalasz na kolana tymi stempelkami, u Ciebie one calkiem inaczej się prezentuja niż u wszystkich ;). Niby takie same a inne. CUDNIACZEK :-)))))
Nowalinko! Parawanik cudny! I świetnie, że się na niego skusiłaś :)
Wspaniały "upiększacz" pracowniczego biurka :D
:*
matko parawanik jest przesłodki-ja mimo swojej wielkiej ciepliwosci chyba bym takiego nie umiała zrobić choć moze sprobuje :)
Kurde spadłam ze stolka,ale cudny parawanik,miodek,aż mi sie zamarzył:))
parawanik jest suuuupeeeerooowyyy!!!!
Normalnie, Nowalinko nie da się opisać słowami!
kolejna zaparanikowana :)))
piękny!!! a Wy super wyglądacie :)
Ach... jak miło oglądać takie ładne prace :) Kolejna parawaniara się znalazła ;P I dobrze!! Bo pięknie Ci wyszło!!
śliczny, radosny, kolorowy parawanik :)
a na wspólnym zsjeicu wyglądacie taaak młodo jak nastolati ;) pieknie :)
Uaa.. jaki boski parawanik! Zdjęcia w środku cudniaste :D
No i aniołki walentynkowe z poprzedniej notki przecudnie radosne są :D
Pozdrawiam cieplutko i podsyłam trochę słonka :D
niesamowitego uroku dają zdjęcia :)
Prześlij komentarz