Dzisiaj (czując się zdecydowanie lepiej :) przysiadłam do mojego "roboczego" stołu i długo się męczyłam, bo "moja" wena sobie zrobiła wolne w długi weekend i nic nie chciało powstać na życzenie...po dwóch godzinach wygrażania jej pod nosem, łaskawie wróciła (na chwilę?) więc w dzikim tempie zrobiłam kilka kartek potrzebnych na już! ;)
Osiemnastkowa...
Dziękczynna dla mężczyzny...
Dziękczynna dla katechetki (miało być z tym aniołkiem, więc jest :)
I z resztek jeszcze dwa, moje najszybsze karneciki :)
11 komentarzy:
Wszystkie ładne, ale ta osiemnastkowa jakoś specjalnie mi się podoba - ma tyle elementów różnych, fajna, ozdobna.
These are so pretty and i just love the cute little cherub :)
Sliczne te Twoje karteczki!!!
Aniolek po prostu slodki!
Śliczne karteczki. Poprostu Alinko Twoja wena też choruje :, ale jak wyzdrowiejecie to znów piękności będą powstawać :)
dobrze, że czujesz się lepiej:*
piękne kartki, szczególnie aniołkowa;)
wiesz, że mi przez tydzień wena uciekała, aż ją w sobotę przygwoździłam i miałam ją dwa dni(sob., niedz.)a teraz nie wiem jak jest;(
ale te dwa dni były dość owocne-zrobiłam pierwszy album:D
i zakładkę do kompletu, bo to ma być prezent....
przepraszam, że Ci tu tak napisałam, ale to ta poranna głupawka;D
Cieszę się że widzę tyle nowych prac :D Najbardziej podoba mi się 18-stkowa kartelucha :D Jest taka wesoła!
Wszystkie są świetne. Ale moja ulubiona to ta dziękczynna dla mężczyzny :) ma w sobie coś :)
Świetne karteczki - ja nie widzę tu jakiejś utraty weny, jej skiśnięcia i temu podobnych...
ślicznie, wszędzie poznam Twoją rękę, uwielbiam Twój styl :)
Cieszę się, że już Ci lepiej, dobry nastrój procentuje karteczkami! Urocze wszystkie, Twoja praca ze stemplami jest imponująca, całkiem jak ten zbiór w poście niżej ;) Buziaki!
Nie byłabym sobą, gdybym nie piała w zachwycie nad pasiastą kartką :)))
Mężczyznowa też fajowa :)
Prześlij komentarz