Kartka ślubna na bazie papierów "Ulotne sny" i "Vintage garden"
oraz tekturki z "The Mini Art".
Tytułowy anioł (z Primy), czuwający nad ukochanymi ;)
Tekturową ramkę przecięłam na pół
i zaakcentowałam etykietkę z imionami nowożeńców.
2 komentarze:
Nie no, żeby używać aniołka obcymi rękami zrobionego... ;P Ładna, delikatna taka :)
ależ zachwycająca
Prześlij komentarz