Czyli nadal w klimatach okołoślubnych ;)
Pierwsza kartka na "#4 wyzwanie Lemonade - ślubujemy".
Jakaś stonowana mi wyszła, przygaszona...czyżby jesień już mnie ogarnęła na całego?
Pierwsza kartka na "#4 wyzwanie Lemonade - ślubujemy".
Jakaś stonowana mi wyszła, przygaszona...czyżby jesień już mnie ogarnęła na całego?
Ale nic to, jesienią tez trzeba być kreatywnym, więc
zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu i upolowania cytrynek :)
zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu i upolowania cytrynek :)
Druga, typowa kopertówka, zrobiona wcześniej o kilka dni,
może dlatego bardziej kolorowa, bo wtedy było jeszcze słonecznie :)
Przód...
może dlatego bardziej kolorowa, bo wtedy było jeszcze słonecznie :)
Przód...
Oczywiście elementem łączącym obie kartki
to mój ostatnio ulubiony ornament, który robi za narożnik ;)
to mój ostatnio ulubiony ornament, który robi za narożnik ;)
16 komentarzy:
Bardzo mi sie podobaja te azurkowe listki, dodaja wiele uroku
Śliczne:)
przepiękne! a te wykrojniki jakie cudne :)
Piękne karteczki :)
Od razu widać, że to właśnie Twoje prace :) Masz świetny i charakterystyczny styl :)
przepiękne obydwie:))
przepiękne obydwie:))
dla mnie to ona jest mega elegancka a nie jakaś przygaszona :)
piękne kartki!
Piękne są obydwie! Jak zawsze u Ciebie :)
Piękne! Każda wyjątkowa :)
świetne, nowalinkowe kartki:)
coś pięknego:)
Pięknie wyszły :) Ażurki dodają lekkości.
jesli tak ma wyglądać jesienna melancholia to ja też tak chcę...cudne karteczki a te ażurkowe wycinanki już mi się śnią po nocach...
Karteczka urzekła mnie :) Takie lubię :) I Pejtoon rzeczywiście ma rację, Twoje prace są tak charakterystyczne... Tyle w nich stempelków i wycinanek... Chyba żadna scraperka w Polsce tak ich nie kocha jak Ty!!!! :)
Przygaszona?...Pięknie wyszła! Obie są piękne :)
same piękności u Ciebie..
zakochałam się :)
cudnie jest
pozdrawiam
Prześlij komentarz