Chrzest Antosia...

I dwie kartkeczki z tej okazji :)

Pierwsza, odrobinę żartobliwa, ze stempelkowym bobaskiem...

Druga ze zdjęciem małego, uroczego Antosia :)
Tyle na dziś. Znowu więcej prac "się robi", niż pokazuje.
Trochę to wina mojego komputera, który ostatnio nie jest chętny do współpracy ;) i chyba czeka mnie wymiana sprzętu....ale męczarnia na starym sprzęcie potrwa jeszcze troszkę.

Królak-Luzak ;)

W końcu i mnie dopadła chęć na uszycie królika...Niby prosta sprawa, tylko czemu mój królik ma lekki przykurcz szyi? ;) Przydałaby mu się mała rehabilitacja...ale nic to, sam królik to była wprawka przed uszyciem krągłej "Tildy Plażowiczki" na wymianę...w sumie jest gotowa, lecz chwilowo nie mogę ujawnić jej wizerunku ;) Tak więc przedstawiam "Królaka-Luzaka" w portkach w grochy :)

Lubi przesiadywać w fotelu...

i zakładać nogę na nogę...

długie są (oczywiście zazdroszczę mu ich ;P) więc ma co zaplatać ;)

Ma już swoją prawdziwą przyjaciółkę, Ziutą zwaną,

która go tarmosi za uszka, ale równie często przytula i całuje,

Królik szybko podbija wszystkie serducha :))

Przy okazji, w imieniu organizatorek, zapraszam na Festiwal Scrapbookingu, który odbędzie się 26 września w Krakowie, wstęp bezpłatny i sporo atrakcji...już się nie mogę doczekać, a po szczegóły całego Festiwalu zapraszam TUTAJ!

Nie-kartki ;)

Znowu mnie naszło na wyzwanie u Simona. Coś mnie ostatnio wciągnęło w te wyzwania, zwłaszcza, że nie jest to zbyt pracochłonne. Trzeba zrobić coś, co nie jest kartką, więc zmajstrowałam sobie zakładkę z moją ulubioną "Panią ze stempelka" ;)

I skromniejszy tył, który próbowałam pomazać blending toolem i zielonym distressem ;)

A skoro już jestem w temacie "Tej Pani ze stempelka" to wrzucam bardzo zaległe notesy.
Dwa mniejsze zrobione na bazie podkładek po piwie, ze skąpstwa mojego, hehe ;P obklejone szarym papierem ostemplowane i ozdobione.
Notes pierwszy:

Notes podkładkowy drugi:

Ten notes, trzeci, był ciut większy i powędrował do Jaśminowej :)

i notesowy tył....po stemplu widać, że robiony za czasów kiedy nie miałam jeszcze swojego stempelka "firmowego" ;)

Wstążki i guziki ;)

Niedużo ich, ale zawsze ;) W sam raz na Frynowe i Simonowe wyzwanie :)
Nie wiem czy zdążyłam, bo ja to zawsze mam zapłon ślimaka...
Za to znowu dorwałam jeden ze stempelków zaprojektowanych przez Arine (dostępne w Polpomp), wykrojniki spellbinders, dorzuciłam wstążkę i guzika i kartka gotowa :)

Również wstążkę i guzik dorzuciłam do breloka urodzinowego, zrobionego specjalnie dla Qlkowej :)
"Korpus ludkowy" w całości pomaziany tuszami alkoholowymi...wygląda jak mały witrażyk :)

A do kompletu była misiowa kartka z bardzo okrągłym misiem ;)

A tak się prezentował zestawik w całości :)

I to by było na tyle, bardzo dziękuję za miłe komentarze...idę się produkować dalej ;)

Kubusiowe...

Długo ten Kubuś Puchatek wraz z Prosiaczkiem czekali na swoją kolej, ale się doczekali.
Kilka tygodni temu kupiłam jakąś zasłonkę w szmateksie, która ze względu na te rysunkowe motywy mocno mnie urzekła. Stwierdziłam, że rysuneczki są tak śliczne (przynajmniej dla mnie ;) i nie trzeba ich już kolorować, że idealnie nadawały by się do kartek...tylko był problem jak to równo wyciąć...
Z pomocą przyszedł mi mój Sizzix i wykrojniki Spellbinders. Sprawdziły się idealnie!
Jakoś najbardziej pasował mi ten motyw wycięty w owalu, z resztą póki co za wiele szablonów nie mam to i wybór trudny nie był ;) Trochę wytłoczonego papieru ( również Sizzixem), tuszu i kwiatków i kartki "Kubusiowe" gotowe! :)
Wersja pierwsza - moja ulubiona, z Kubusiem podlewającym kwiatki, które potem zerwał :)

Z Prosiaczkiem machającym łopatką...słodko troszkę ;)
(W sam raz na Cuttlebug Spot Challenge#42, bo użyłam mojego ulubionego kropeczkowego folderka :)

I Kubuś zrywający "wyhodowane" kwiatki :)

Wyjątkowa Chwila :)

Zaległy scrapek dla Chwilki, za wygraną w losowaniu. Kolory mi się ciut przekłamały z braku dobrego światła, ale nie mam szans na poprawę, bo scrap już dawno przekazany :)
Za to mogłam w nim użyć w końcu stempla polskiej produkcji z napisami w ojczystym języku a to dzięki Żabci i Jej nowemu sklepikowi, który produkuje wszystkie stemple z oferty stałej (ciągle poszerzanej) oraz wszystkie inne, których potrzebujemy, a które można w każdej chwili zaprojektować i zamówić :) No to się doczekałyśmy :))
Scrap 23x23 cm. Papier Fancy Pants "Truthful", który ogromnie polubiłam, bo dobrze się z nim pracuje :)

Małe szczegóły:
Szkiełko laboratoryjne, pomazane tuszami alkoholowymi, jako mini witrażyk ;)

Drzewko z kropkami "bulionu" i cracle paint.

Wszystkich zapraszam na bloga z inspiracjami stempelkowymi oraz do nowego sklepu, z okazji otwarcia którego Żabcia organizuje Candy, nagrodą jest bon na realizację w sklepie, gdzie można zamówić swoje ulubione polskie stemple! :)
http://polpomp-shop.colop.com/pl/

Hortensja, którą uwielbiam!

W kilku odsłonach na kartkach.
Kocham hortensje bez dwóch zdań, dlatego nie mogłam się oprzeć temu stempelkowi (dziękuję Kasiu :*) jak dla mnie jest bardzo uroczy, nieduży, więc daje sporo możliwości :)
Dodatkowo poszły w ruch nowe wykrojniki do Sizzixa i przyznaję, że je również uwielbiam, bo można nimi kroić nawet w grubym kartonie ;)

Gdzieniegdzie użyłam też po raz pierwszy Perfect Pearls, efekt piękny, gdy patrzy się na kartkę pod innym kątem, trudny do uchwycenia na zdjęciu.Druga kartka z hortensją pokolorowaną na fiolet (kredką akwarelką), w tym wydaniu kolorystycznym hortensje lubię najbardziej, zwłaszcza te prawdziwe w ogrodach! :)

I ostatnia wersja czarno-różowa, mocno kontrastowa ;)